Od nich wszystko się zaczęło....
Rodzice u córki w szkole wpadli na pomysł, aby na zakończenie roku szkolnego, każde dziecko wręczyło nauczycielce kwiatka z papieru.
Podjęłam się zrobienia czternastu różyczek z bibuły dla dziewczynek, koleżanka zrobiła drugie tyle dla chłopców :)
Było ciężko..., ponieważ nigdy nie robiłam takich rzeczy, trzy dni mi zajęło kombinowanie jak się za to zabrać. No i udało się:):)
Cóż to była za radość:):):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za każdy zostawiony komentarz :)